Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tigris z miasta Wuppertal i Ruda Śląska. Mam przejechane od 2004 roku 86381.16 kilometrów w tym 2790.40 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.52 km/h (czym się wcale nie chwalę). Jeżdzę turystycznie, rekreacyjnie oraz sportowo.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tigris.bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

WWS (Wyścig Wspólny Start)

Dystans całkowity:2248.67 km (w terenie 118.00 km; 5.25%)
Czas w ruchu:75:05
Średnia prędkość:29.95 km/h
Maksymalna prędkość:70.56 km/h
Suma podjazdów:17387 m
Maks. tętno maksymalne:198 (110 %)
Maks. tętno średnie:170 (94 %)
Suma kalorii:41041 kcal
Liczba aktywności:31
Średnio na aktywność:72.54 km i 2h 25m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
39.21 km 34.00 km teren
01:24 h 28.01 km/h
Suma podjazdów:110 Hm
Max prędkość:48.20 km/h
Temperatura:17.0
HR max:171 ( 97%)
HR avg:152 ( 86%)
Kalorie: 993 (kcal)
Rower:Corratec

Skandia Lang Maraton - Dąbrowa Górnicza

Sobota, 19 września 2015 · dodano: 29.09.2015 | Komentarze 1

-
Adam namówił mnie na wyścig MTB cyklu Langa.
Pożyczył mi swój rezerwowy, zimowy rower.
Jako, że w tym terminie był jedynie wydziwiony wyścig szosowy w Rajczy, to zdecydowałem się na Dąbrowę Górniczą.
Spotkanie ze starymi kolegami na dystansie Mini.
Wprawdzie ci lepsi stali w pierwszych sektorach i nie miałem najmniejszych szans ich dogonić, to potraktowałem ten wyścig rozrywkowo i treningowo.
Wsiadłem na rower kolegi i 4 minuty po starcie pierwszego sektora ruszyłem na trasę.
Najpierw próbowałem jazdę na takim sprzęcie, jak działają przerzutki i jak brać zakręty, by się nie wyłożyć, jak jakiś zawodnik za mną zaraz na pierwszym zakręcie. Patrzyłem tylko, by nie stracić z pola widzenia Heńka, z którym stałem na starcie. Po jakieś jednej trzeciej trasy zacząłem dopiero szaleć i wyprzedzać zawodników przede mną.
Na ostatnich 10 km jechałem już relaksowo nie widząc sensu gonitwy za poprzednią widoczną grupką, w której widziałem kołejną neonowo-żółtą koszulkę (jak się później okazało - Piotrka L.), zwłaszcza, że było pod wiatr i ciągnąłem już jakiś czas paroosobowy peletonik. Osłoniłem się od wiatru robiąc parę fotek i odświerzając się z bidonu.
Mój peletonik finiszował jeszcze przed samą mętą, ale zostawiłem młodym pola.

-
Na dystansie Mini :
miejsce 136 open, 5-ty w swej kategorii M6

-

-


Skandia Lang Maraton - Dąbrowa Górnicza
Skandia Lang Maraton - Dąbrowa Górnicza © Tigris
Skandia Lang Maraton - Dąbrowa Górnicza
Skandia Lang Maraton - Dąbrowa Górnicza © Tigris
Skandia Lang Maraton - Dąbrowa Górnicza
Skandia Lang Maraton - Dąbrowa Górnicza © Tigris
Skandia Lang Maraton - Dąbrowa Górnicza
Skandia Lang Maraton - Dąbrowa Górnicza © Tigris
Skandia Lang Maraton - Dąbrowa Górnicza
Skandia Lang Maraton - Dąbrowa Górnicza © Tigris
Skandia Lang Maraton - Dąbrowa Górnicza
Skandia Lang Maraton - Dąbrowa Górnicza © Tigris
Skandia Lang Maraton - Dąbrowa Górnicza
Skandia Lang Maraton - Dąbrowa Górnicza © Tigris
Skandia Lang Maraton - Dąbrowa Górnicza
Skandia Lang Maraton - Dąbrowa Górnicza © Tigris
Skandia Lang Maraton - Dąbrowa Górnicza
Skandia Lang Maraton - Dąbrowa Górnicza © Tigris
Skandia Lang Maraton - Dąbrowa Górnicza
Skandia Lang Maraton - Dąbrowa Górnicza © Tigris


Dane wyjazdu:
78.00 km 0.00 km teren
02:01 h 38.68 km/h
Suma podjazdów:668 Hm
Max prędkość:66.80 km/h
Temperatura:20.2
HR max:172 ( 98%)
HR avg:158 ( 90%)
Kalorie: 1988 (kcal)
Rower:Corratec

SparkassenGiro - Bochum - German Cycling Cup 2015

Niedziela, 2 sierpnia 2015 · dodano: 18.08.2015 | Komentarze 0




-
Opis nastąpi   -   Die Beschreibung folgt später

-
German Cycling Cup 2015 - Sparkassen Giro - Bochum - Team T-Company
German Cycling Cup 2015 - Sparkassen Giro - Bochum - Team T-Company © Tigris

Sparkassen Giro - Bochum - na trasie
Sparkassen Giro - Bochum - Start © Tigris
Sparkassen Giro - Bochum - nach dem Start
Sparkassen Giro - Bochum - nach dem Start © Tigris
Sparkassen Giro - Bochum - na trasie
Sparkassen Giro - Bochum - na trasie © Tigris
Sparkassen Giro - Bochum - na trasie
Sparkassen Giro - Bochum - na trasie © Tigris
Sparkassen Giro - Bochum - na trasie
Sparkassen Giro - Bochum - na trasie © Tigris
Sparkassen Giro - Bochum - na trasie
Sparkassen Giro - Bochum - na trasie © Tigris
Sparkassen Giro - Bochum - na trasie
Sparkassen Giro - Bochum - na trasie © Tigris
Sparkassen Giro - Bochum - Ivan auf der Strecke
Sparkassen Giro - Bochum - Ivan auf der Strecke © Tigris
Sparkassen Giro - Bochum - Wiesiu na trasie
Sparkassen Giro - Bochum - Wiesiu na trasie © Tigris
Sparkassen Giro - Bochum
Sparkassen Giro - Bochum © Tigris


Dane wyjazdu:
68.00 km 0.00 km teren
01:56 h 35.17 km/h
Suma podjazdów:580 Hm
Max prędkość:64.56 km/h
Temperatura:26.5
HR max:170 ( 97%)
HR avg:155 ( 88%)
Kalorie: 1700 (kcal)
Rower:Corratec

Rund um Köln

Niedziela, 14 czerwca 2015 · dodano: 21.06.2015 | Komentarze 0

-
opis :
-
Piękna pogoda i ponad 3.800 uczestników wyścigu "Jedermannrennen", czyli dla każdego, to wynik przeniesienia "Rund um Köln" z poniedziałku wielkanocnego na czerwiec.
Jako że startowałem z ostatniego sektora startowego (sektor "F"), dlatego nie miałem złudzeń, ani ambicji do zajęcia dobrego, czołowego, nawet w swej kategorii wiekowej miejsca na mecie.
Nie wiedziałem, że sektor jest startowany z miejsca w którym się znajdował, a nie jest "podprowadzany" do linii startu, dlatego uciekła mi już przy starcie "szpica" szybkich i ambitnych uczestników mojego sektora. Goniłem tą szpicę zdecydowanie, dopóki nie zaczęli mijać peleton poprzedniego sektora.
Teraz zaczęło się już tylko wyprzedzanie wolniejszych uczestników poprzednich sektorów.
A startowało ich przede mną ponad 2.500.
Na trasie 124 km startowało wcześniej około 1.300 uczestników.
Na ostrym podjeździe pod Bergisch Gladbach mijając całe masy wspinających się na około 10% podjazd musiałem zdecydowanie zwolnić z powodu braku miejsca do wyprzedzania, szczególnie wstrzymała mnie Skoda organizatorów.
Podobnie tłoczno było na podjeździe pod zamek Bensberg, gdzie dodatkowo jazdę wszystkim utrudniała kostka podjazdu.
Dalej tylko mijałem rzesze kolarzy znajdując wspólne tempo z paroma kolegami. Między innymi z młodym kolegą z klubu Marka z Mettmann.
Niestety przy wyprzedzaniu kolejnej grupy kolarzy jeden z nich chciał się zabrać i "wskoczyć mi na koło". Zachaczył jednak o tylne koło jadącej nierówno przed nim babki i będąc jeszcze na mojej wysokości zaczął się na mnie z prawej strony osówać. Zachaczył o mnie i bokiem wywrócił się na moje tylne koło. Uciekając przed jego ciałem i starając się zachować równowagę wyjechałem z szosy do płytkiego trawiastego rowu. Na szczęście uratowałem się przed upadkiem. Musiałem założyć spadnięty przez kolizję łańcuch. Najpierw miałem wrażenie, że rower uległ uszkodzeniu. Sprawdziłem koła, kierownicę, ramę i nie zauważywszy widocznego uszkodzenia zacząłem próbę ostrożnej jazdy. Dało się jechać. Jednak dopiero po paru przejechanych kilometrach zyskałem zaufanie do roweru, pewność jazdy i nadzieję dojechania do mety. Straciłem na tej kraksie conajmniej 2 minuty plus wypadnięcie z wcześniej utrzymywanego tempa jazdy.

Na mecie pojawiłem się w niespełna 2 godziny po starcie przejechawszy rundę górzystą 68 km z sumą około 580 m przewyższeń.
Zająłem z czasem 1:56:46 w klasyfikacji open 639 miejsce, w swojej kategorii wiekowej miejsce 27-me.
Przeciętną prędkość miałem 34,94 km/h

-


-
Rund um Köln - start
Rund um Köln - start © Tigris
Rund um Köln
Rund um Köln © Tigris
Rund um Köln - Severinsbrucke
Rund um Köln - Severinsbrucke © Tigris
Rund um Köln
Rund um Köln © Tigris
Rund um Köln - kostka pod zamek Bensberg
Rund um Köln - podjazd kostką pod zamek Bensberg © Tigris
Rund um Köln
Rund um Köln © Tigris
Rund um Köln
Rund um Köln © Tigris
Rund um Köln
Rund um Köln © Tigris
Rund um Köln - tablica wyników
Rund um Köln - tablica wyników © Tigris


Dane wyjazdu:
82.00 km 0.00 km teren
02:50 h 28.94 km/h
Suma podjazdów:1853 Hm
Max prędkość:60.71 km/h
Temperatura:24.7
HR max:170 ( 97%)
HR avg:146 ( 83%)
Kalorie: 2061 (kcal)
Rower:Corratec

Klasyk Annogórski

Sobota, 30 maja 2015 · dodano: 09.06.2015 | Komentarze 0


-

-

-

-
Klasyk Annogórski
Klasyk Annogórski © Tigris
Klasyk Annogórski
Klasyk Annogórski © Tigris
Klasyk Annogórski
Klasyk Annogórski © Tigris
Klasyk Annogórski
Klasyk Annogórski © Tigris



Dane wyjazdu:
70.00 km 0.00 km teren
02:21 h 29.79 km/h
Suma podjazdów:564 Hm
Max prędkość:56.39 km/h
Temperatura:7.6
HR max:177 ( 98%)
HR avg:160 ( 88%)
Kalorie: 2000 (kcal)
Rower:GRUCHEL

"Rund um Köln" - Skoda VELODOM

Poniedziałek, 9 kwietnia 2012 · dodano: 10.04.2012 | Komentarze 0

Start z przedostatniego sektora E, a przede wszystkim zimno i ciągłe opady deszczu spowodowały, że moim celem było przede wszystkim szczęśliwe (cało i zdrowo) ukończenie wyścigu. Wystartowałem bez motywacji sportowej (RTF-owo)
Na stromych podjazdach, szczególnie na brukowym 300 metrowym odcinku pod zamek Bensberg brakowało mi bardzo 30-tki z przodu. Nie zszedłem jednak nawet tam z roweru.
Ostatecznie zająłem w generalce 911 miejsce na 1344 uczestników, którzy się z trudami trasy i limitem czasu uporali.
W swej kategorii wiekowej "Senior 3" z 240 współtowarzyszy, którzy ukończyli wyścig byłem 132-gi
.

spotkanie znajomych na Rund um Köln © Tigris


Na starcie Rund um Köln - Jedermannrennen Skoda VELODOM © Tigris

Rund um Köln - Skoda VELODOM © Tigris


Rund um Köln - Skoda VELODOM © Tigris

"Rund um Köln" - podjazd pod Bensberger Schloss - 9.04.2012
Rund um Köln - Skode VELODOM 2012 - Ziel © Tigris


Dane wyjazdu:
67.00 km 0.00 km teren
02:45 h 24.36 km/h
Suma podjazdów:1363 Hm
Max prędkość:65.52 km/h
Temperatura:25.0
HR max:188 (104%)
HR avg:151 ( 83%)
Kalorie: 3000 (kcal)
Rower:GRUCHEL

I Amatorskie Mistrzostwa Polski w Maratonie Szosowym-Lanckorona

Sobota, 16 lipca 2011 · dodano: 26.07.2011 | Komentarze 0

I Amatorskie Mistrzostwa Polski w Maratonie Szosowym-Lanckorona © Tigris

I Amatorskie Mistrzostwa w Maratonie Szosowym-Lanckorona © Tigris

Tata na podium © rejziak79
- zdjęcie wypożyczone od rejziaka79

Dane wyjazdu:
67.00 km 0.00 km teren
01:48 h 37.22 km/h
Suma podjazdów:300 Hm
Max prędkość:56.11 km/h
Temperatura:18.5
HR max:188 (104%)
HR avg:153 ( 85%)
Kalorie: 1408 (kcal)
Rower:GRUCHEL

Mistrzostwa Niemiec Finansistów

Niedziela, 3 lipca 2011 · dodano: 05.07.2011 | Komentarze 0

Wyścig w centrum Recklinghausen na pętli 1,8 km.
Peleton ponad stu medyków (równoczesne Mistrzostwa Medyków) i finansistów we wszystkich kategoriach wiekowych od 20 lat, z paniami włącznie - miał do pokonania 34 okrążenia - 61,2 km.
Pierwsze 6 okrążeń jechałem bez problemu w peletonie z przeciętną prędkością 39,4 km/h (tętno średnie = 154, max = 176).
Na początku siódmego okrążenia kraksa bezpośrednio przede mną zatrzymała mnie i spowodowała, że peleton mi uciekł.
Następne 8 rund goniłem rozpaczliwie i bezskutecznie peleton z przeciętną 36,3 km/h (tętno średnie = 167, max = 188)
Po dojściu mnie peletonu z tyłu jechałem w nim 19 rund, aż do końca, z prędkością średnią 41,19 km/h (przy tętnie średnim 155 i maksymalnym 177).
Walczyć o miejsce nie miałem już po co, bo byłem o jedną rundę "do tyłu".
Linia mety była po lekkim zjeździe, gdzie szybkość sięgała 60 km/h
Moja zanotowana przez mój licznik maksymalna szybkość wynosiła w tym miejscu 56,11 km/h
.
Fotografów i kamerzystów było na trasie bez liku.
Napewno były też relacje w lokalnej TV.
.
Jak znajdę jeszcze jakieś fotki, to dołączę.

Mistrzostwa Niemiec Finansistów - Recklinghausen 2011 © Tigris

Mistrzostwa Niemiec Finansistów - Recklinghausen 2011 © Tigris


Dane wyjazdu:
62.00 km 62.00 km teren
03:10 h 19.58 km/h
Suma podjazdów:345 Hm
Max prędkość:36.70 km/h
Temperatura:17.0
HR max:174 ( 96%)
HR avg:158 ( 87%)
Kalorie: 2217 (kcal)
Rower:GRUCHEL

BikeMaraton - Wrocław

Niedziela, 17 kwietnia 2011 · dodano: 22.04.2011 | Komentarze 0

BikeMaraton 2011 - Wrocław © Tigris
BikeMaraton - Wrocław © Tigris



Dane wyjazdu:
47.40 km 0.00 km teren
01:15 h 37.92 km/h
Suma podjazdów:277 Hm
Max prędkość:51.02 km/h
Temperatura:23.7
HR max:187 (103%)
HR avg:159 ( 88%)
Kalorie: 1040 (kcal)
Rower:GRUCHEL

Mistrzostwa Niemiec Finansistów

Niedziela, 5 września 2010 · dodano: 05.09.2010 | Komentarze 1

Z powodu korka na autostradzie dojechałem na miejsce startu z ponad godzinnym opóźnieniem. Jak "pędziłem" po numer startowy, to uczestnicy wyścigu już czekali na starcie. Po dodatkowych kłopotach z rejestracją i otrzymaniem numeru zdążyłem na 30 sekund przed startem. Miałem szczęście, że z powodu wszystkim ( a przede wszystkim organizatorom) wiadomego korka na autobanie start wszystkich kategorii był przesunięty o 15 minut.
W nerwowym transie i kompletnie bez rozgrzewki wystartowałem w ostatnim rzędzie.
Pierwsze okrążenia skupiałem się na tym, by się oszczędzać i trzymać w środku peletonu, bo liczyłem się, że bez rozgrzewki musi mnie w pewnym momencie "zatkać". Dwa okrążenia (po 6 km) wytrzymałem bez problemów. Na trzecim i czwartym okrąśeniu dwa razy "pękałem" od peletonu w najtrudniejszych momentach trasy, ale udawało mi się do niego wrócić. Zauważyłem, że w peletonie jest dużo więcej finansistów, niż medyków, którzy nie stanowili dla mnie konkurencji bo rywalizowali w równolegle przeprowadzanej klasyfikacji Mistrzostw Niemiec Medyków. W peletonie kategorii C (powyżej 50 lat) wypuszczonej ze startu 2 minuty po kategorii A (30-39 lat) i B (40-49 lat) było około 14-tu finansistów i chyba najwyżej 9-ciu medyków.
Po połówce dystansu (czterech okrążeniach)peletonik "dziadków" rozrzedził się o około 1/3, a mnie jechało się już lżej. Zacząłem jechać bardziej ekonomicznie i taktycznie obserwując moich głównych rywali, a przede wszystkim notorycznego zwycięzcę tej imprezy i wielokrotnego tym samym mistrza finansistów - kolegę Hövel-a z HDI Gerling. Scigający się na co dzień w wyścigach mastersów był on przed tygodniem trzeci na Mistrzostwach Swiata Masters w St.Johann w Austrii i mimo swych 60-ciu lat był nadal zdecydowanym faworytem.
Na 6-tym okrążeniu zaóważyłem, że rozmawia z zawodnikami, którzy przed rokiem byli na 2 i 3 miejscu. Starałem się go pilnować. Na przedostatnim okrążeniu rzeczywiście wszyscy trzej zrobili skok z tyłu peletonu. Skoczyłem za nimi. Ich skok wydawał mi się jakiś "niemrawy", bo z niewielkim odstępem byłem ciągle za nimi. Niestety peleton nas doszedł. Na ostatnim okrążeniu swych sił na ucieczkę spróbował jeszcze drugi zawodnik poprzedniego roku - Loth, ale również podążyłem za nim. Znowu dogonił nas peleton i na ostatnich zakrętach przed metą znalazłem się na końcu peletonu. Wyraźnie moi konkurenci z większą rutyną i doświadczeniem je pokonali. Na finałowych paruset metrach podjazdu miałem swych konkurentów zdecydowanie przed sobą. Udało mi się jednego jedynie wyprzedzić, a z medykiem będącym bezpośrednio przede mną już nie walczyłem (medycy mieli niebieskie, a my czerwone numery startowe). Po raz pierwszy, jak startuję w Mistrzostwach Niemiec Finansistów nie doszły nas z tyłu kategorie młodsze startujące 2 minuty wcześniej. Zatem nasze tempo nie mogło być złe. Byłem ostatecznie w tej wyborowej konkurencji 6-ty. Niestety na liście wynikowej sędziowie mnie nie chwycili. Również nie znalazłem się na zdjęciach z wyścigu. Jak już sam sobie zdjęć nie zrobię, to nie mam na kogo innego co liczyć.
.
.
Mistrzostwa Niemiec Finansistów 2010 - na starcie © Tigris


Dane wyjazdu:
86.00 km 0.00 km teren
02:38 h 32.66 km/h
Suma podjazdów:390 Hm
Max prędkość:50.06 km/h
Temperatura:38.1
HR max:179 ( 99%)
HR avg:150 ( 83%)
Kalorie: 1936 (kcal)
Rower:GRUCHEL

I Kluczborski Maraton Rowerowy "O Beczułkę Miodu"

Sobota, 17 lipca 2010 · dodano: 21.07.2010 | Komentarze 0

Jak zwykle start w wyścigu nazywanym maratonem, przy normalnym ruchu drogowym, w dobieranych losowo grupach po 10 osób i startem grup w odstępach 5-minutowych jest wielką loterią. W niepełnej grupce 7-osobowej wystartowaliśmy z Alfredem, Adamem i Romkiem w prawie przedostatniej grupie startowej o godz. 11:55, a więc w samo południe tego piekielnie gorącego dnia. W szczytowych godzinach mój cyklokomputer wykazał 44 st.C.
I Kluczborski Maraton Rowerowy "O Beczułkę Miodu" © Tigris

W pełnym słońcu i w odkrytym terenie ruszyliśmy z impetem.
I Kluczborski Maraton Rowerowy "O Beczułkę Miodu" © Tigris

Zmiany szły nam nieco mało sprawnie, ale tempo było nienajgorsze w tym skwarze.
I Kluczborski Maraton Rowerowy "O Beczułkę Miodu" © Tigris

Po dwu dłuższych wzniesieniach zostało nas jednak tylko 5-ciu.
I Kluczborski Maraton Rowerowy "O Beczułkę Miodu" - na trasie © Tigris


Na trasie zbieraliśmy jeszcze zawodników poprzednich grup, ale jedynie właściwie kolega widoczny za mną z Murowanej Gośliny wspomagał nas w utrzymaniu tempa, które w tym upale niestety nam malało.
I Kluczborski Maraton Rowerowy "O Beczułkę Miodu" © Tigris

Na mecie szczęśliwi, że dotrwaliśmy do końca
I Kluczborski Maraton Rowerowy "O Beczułkę Miodu" © Tigris

I Kluczborski Maraton Rowerowy "O Beczułkę Miodu" © Tigris

Po długim oczekiwaniu na zakończenie, podsumowanie oraz na burzę i ulewę - dowiedzieliśmy się, że zajęliśmy miejsca od 9 do 13 wśród rekordowej chyba liczby 44 zawodników w naszej kategorii. Miejsca pierwsze na podium zajęli startujący 10 minut przed nami bardzo wszystkim znani kolarze: 1.Jan Brzeźny, 2.Zdzisław Komisaruk, 3.Józef Szpakowski. Jan Faltyn z ich profi-grupy był za nami, a w młodszej kategorii Jerzy Sikora był 1-szy, a Czesław Rajch 6-ty
I Kluczborski Maraton Rowerowy "O Beczułkę Miodu" © Tigris