Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tigris z miasta Wuppertal i Ruda Śląska. Mam przejechane od 2004 roku 86381.16 kilometrów w tym 2790.40 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.52 km/h (czym się wcale nie chwalę). Jeżdzę turystycznie, rekreacyjnie oraz sportowo.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tigris.bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
69.00 km 0.00 km teren
01:52 h 36.96 km/h
Suma podjazdów:537 Hm
Max prędkość:69.00 km/h
Temperatura:19.8
HR max:171 ( 97%)
HR avg:153 ( 87%)
Kalorie: 1454 (kcal)
Rower:Corratec

Rund um Köln - German Cycling Cup - Skoda Velodom

Niedziela, 12 czerwca 2016 · dodano: 21.06.2016 | Komentarze 0



-
Startowało ponad 4.500 uczestników, z czego około 1.200 na trasie dłuższej - 127 km, i około 3.200 na tradycyjnej trasie 70 km prowadzącej  przez górki Bergische Landu.
Tym razem zostałem przydzielony do bloku startowego "B". W zeszłym roku byłem rozstawiony do bloku "F" z którego musiałem sam gonić tych, którzy się rzeczywiście ścigali. Teraz udało mi się być w drugim sektorze startowym, a nawet wejść do bloku w jego przedniej części powołując się na kolegów z klubu "Musketier" z Wuppertalu. Jak się później okazało koledzy ci, tak jak większa część czoła sektora "B" to byli raczej RTF-owcy, czyli kolarze rekreacyjni. Tempo było mocne, ale dla mnie zbyt rekreacyjne. Myślałem, że jestem na RTF-ie.
Dopiero od początku podjazdu z Odenthalu na Bechen wziąłem swoje mocne tempo nie oglądając się na towarzystwo. Było bardzo ciasno, dużo VIP-ów i "RTFowców z pierwszego chyba sektora. Na Bechen wjechałem pozostawiając za sobą to całe "rekreacyjne" towarzystwo. Następna większa partia kolarzy była jednak zbyt daleko na zjazdach, by ją samotnie gonić. Dlatego zaczekałem na formujący się za mną peleton.
Po dojeździe do pierwszej "hopki" wyskoczyłem mocno na podjeździe dochodząc na paruset metrach końca poprzedniej grupy. Jak widać na jednym zdjęciu byłem już tuż tuż za Mariuszem (czego wówczas nie wiedziałem). W tym jednak momemcie podjazd miał ponad 10% i naraz mnie na tym podjeździe "zatkało". Zwolniłem by dojść do siebie i w równym tempie pokonać resztę tego parusetmetrowego stromego podjazdu. Po jego pokonaniu bardziej skupiłem się na zregenerowaniu energii niż na utrzymaniu tempa otaczającego peletonu. Następny "koronny" podjazd "Rund um Köln" po bruku pod zamek Mönschengladbach pokonywałem w rekreacyjnym tempie odczuwając jeszcze w mięśniach wysiłek dotychczasowych podjazdów. Po podjeździe też jeszcze próbowałem podratować się odżywkami.
  • Kiedy zacząłem się skupiać nad jazdą, to nie miałem obok siebie odpowiedniego towarzystwa. Jechałem na końcu jakiegoś peletoniku starając się nie zostać  urwanym, szczególnie że przede mną jechała dość korpulentna kolarka. Ona jednak chyba też przeszła kryzys, bo niespodziewanie zaczęła wyprzedzać peletonik, którego końca jeszcze niedawno zaciekle się trzymała. Ja trzymałem się jej grubej d..... Niedługo zaczęliśmy ciągnąć za sobą ten mały peletonik, do momentu aż nadeszła z tyłu duża grupa prowadzona w tym momencie przez samego Lecha. Lechu krzyknął do mnie bym chwytał ich (szybszego) koła, co natychmiast zrobiłem.  Za chwilę poczułem też klepnięcie w ramię mego teamowego hiszpańskiego kolegi Ivana, który był też w tym dużym peletonie.
Do mety pozostało jakieś 12 - 13 kilometrów, a peleton w którym się znalazłem był bardzo duży, tak liczny, że wręcz niebezpiecznie ciasny. Musiałem piekielnie uważać, bo już dawno tak szybko w takim tłoku nie jechałem. Na przedmieściach Kolonii mój peleton najpierw nagle wychamował, bo po lewej stronie połowę drogi zajmował zatrzymany i zabezpieczony ostrzegawczymi znakami autobus, a potem nawet stanął, bo po skręcie drogi w lewo połowę drogi z prawej strony zajmował również jakiś zabezpieczony znakami ostrzegawczymi samochód ciężarowy. W tym przypadku jednak na początku mego peletonu  zabrakło miejsca dla paru kolarzy, którzy wpadli na barierki zabezpieczające i ta kraksa zatrzymała cały peleton. Musiałem szukać przejścia na chodnik i bokiem z wieloma innymi minąć kraksę. Przed ciężarówką leżało paru kolegów, a koło jednego z rowerów miało kąt 90 % w bok. Po sformowaniu się na nowo peletonu i wznowieniu jazdy doszedł mnie Lechu, który dłużej chyba mijał kraksę, a którego już teraz spokojnie starałem się trzymać w zasięgu wzroku, szczególnie, że w przeciwieństwie do moich kolegów teamowych (T - Company) miał dość charakterystyczną teamową koszulkę (Ford Bank IT & Friend). W jego towarzystwie przejechałem też metę nie starając się już na żaden finisz, bo było ciasno w dużym peletonie i nikt już nie "szalał" przed kreską.

Każdy uczestnik miał chip na nodze, który rejestrował czas przekroczenia startu i mety.
Jako, że startowałem z przodu bloku "B", Lechu z tyłu tego bloku, Mariusz i Ivan z bloku "C", a Wiesiu z bloku "D", to czasy mieliśmy różne mimo, że w tym samym prawdopodobnie peletonie przejechaliśmy linię mety.
Najlepszym z naszego teamu okazał się Ivan, który z czasem 1:49:30 zajął "open" 334 miejsce, Mariusz był 348 z czasem 1:49:44, ja byłem 470 z czasem 1:52:07, a Wiesiu z czasem 2:10:20 zajął 1600 miejsce. Lechu, który równo ze mną przekroczył "kreskę" miał o 47 sekund lepszy czas ode mnie zajmując 395 miejsce. Jako team zajęliśmy 62 miejsce. W swojej kategorii zająłem 21 miejsce i czego nie mogę przeboleć straciłem tylko 18 sekund do Ryśka Szurkowskiego, który startował , jak się potem dowiedziałem - ze swoim teamem i zajął w mej kategorii wiekowej 17 miejsce. W tych 18 sekundach między nami było, jak się okazało jeszcze 3 "starszych panów". Szurkowski zajął w "open" 430 miejsce.

---- Jak to jednak trzeba walczyć do ostatniej kreski .....


-
Rund um Köln - German Cycling Cup - Skoda Velodom - START
Rund um Köln - German Cycling Cup - Skoda Velodom - START © Tigris
Rund um Köln - German Cycling Cup - Skoda Velodom - START
Rund um Köln - German Cycling Cup - Skoda Velodom - START © Tigris
Rund um Köln - German Cycling Cup - Skoda Velodom - START
Rund um Köln - German Cycling Cup - Skoda Velodom - START © Tigris
Rund um Köln - German Cycling Cup - Skoda Velodom - na trasie
Rund um Köln - German Cycling Cup - Skoda Velodom - na trasie © Tigris
Rund um Köln - German Cycling Cup - Skoda Velodom - na trasie
Rund um Köln - German Cycling Cup - Skoda Velodom - na trasie © Tigris
Rund um Köln - German Cycling Cup - Skoda Velodom - na trasie
Rund um Köln - German Cycling Cup - Skoda Velodom - na trasie © Tigris
Rund um Köln - German Cycling Cup - Skoda Velodom - na trasie
Rund um Köln - German Cycling Cup - Skoda Velodom - na trasie © Tigris
Rund um Köln - German Cycling Cup - Skoda Velodom - pdjazd brukiem pod zamek Bensberg
Rund um Köln - German Cycling Cup - Skoda Velodom - pdjazd brukiem pod zamek Bensberg © Tigris
Rund um Köln - German Cycling Cup - Skoda Velodom - podjazd brukiem pod zamek Bensberg
Rund um Köln - German Cycling Cup - Skoda Velodom - podjazd brukiem pod zamek Bensberg © Tigris
Rund um Köln - German Cycling Cup - Skoda Velodom - pdjazd brukiem pod zamek Bensberg
Rund um Köln - German Cycling Cup - Skoda Velodom - pdjazd brukiem pod zamek Bensberg © Tigris

Rund um Köln - German Cycling Cup - Skoda Velodom - META
Rund um Köln - German Cycling Cup - Skoda Velodom - META © Tigris
Rund um Köln - German Cycling Cup - Skoda Velodom - start wyścigu UCI - profi
Rund um Köln - German Cycling Cup - Skoda Velodom - start wyścigu UCI - profi © Tigris
Rund um Köln - German Cycling Cup - Skoda Velodom - po wyścigu
Rund um Köln - German Cycling Cup - Skoda Velodom - po wyścigu © Tigris
Rund um Köln - German Cycling Cup - Skoda Velodom - po wyścigu
Rund um Köln - German Cycling Cup - Skoda Velodom - po wyścigu © Tigris



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa luzla
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]